Tagi
blog o szyciu, longredthread, making clothes, pracownia krawiecka, sewing, sewing workshop, szycie, szycie ubrań
English: This is the end of sewing on the kitchen table – I finally have a real workshop! I need to buy few more things such as a new chair and a special lamp. I’d also like to have a pro mannequin! Nevertheless, on the table you can see a denim skirt which I’m sewing right now.
Polish: Koniec szycia na stole w kuchni! W zeszłym tygodniu stałam się posiadaczką prawdziwej pracowni :). Na meble zrobione na wymiar wydałam całą premię wakacyjną (!) ale było warto choćby dla samych szuflad, które są bardzo pojemne i dałam radę w nich upchnąć większość moich krawieckich skarbów. Jeszcze muszę dokupić krzesło (już mam upatrzone) i specjalną lampę, no i manekin krawiecki (wciąż się waham jaki – może jakieś sugestie?). A na stole widzicie spódnicę dżinsową, którą obecnie szyję.
Wspaniałe miejsce! Gratuluję!!!ależ Ci go zazdroszczę, u mnie wszystko albo poupychane po kątach, albo bałagan w całej chacie.
cuuudooowna powierzchnia:]
Super! Ile miejsca do szycia i krojenia – ah szczerze zazdraszczam :D i gratuluję :) Wykorzystasz te mebelki bardzo dobrze :)
No w końcu się zmobilizowałam :)
Now i’m green with envy :)
Dobre miejsce i fajnie ze przy oknie, będziesz miała teraz o wiele wygodniej, ale bałaganik chyba Cie nie opuści. Chyba że jesteś czyścioch i sprzątasz po każdym działaniu. Ze stołu w kuchni trzeba było poskładać majdan, bo jak tu jeść kotlecik z nitką… albo inną szmatką…
Zgadzam się z pierwszym komentarzem, który napisała craftomania :)
Też zazdroszczę, bo dużo przydatnego miejsca, ale szczerze życzę żeby dobrze służyło i dłuuugo :) Teraz prace będą juz całkiem odjazdowe. A co do bałaganu to z czasem na pewno zrobi się większy, bo zawsze coś a uprzątnąć nie trzeba na gwałt jak na stole w kuchni ;) Ale miejmy nadzieję, że tak nie będzie :)
Pozdrawiam serdecznie !!!
Gratuluję swojego kącika :) Dla szyjących to bardzo ważne mieć swój kawałek podłogi :)
no prosze prosze ile to teraz masz miejsca :)
ach jak ja bym chciała mieć taką pracownię, nawet jeden kąt – taki większy, by mnie uradował, gratuluję…. i już widzę te niczym nie ograniczoną teraz wyobraźnię ;)
Ech! Marzy mi sie taka pracownia z prawdziwego zdarzenia! Ta Twoja jest super, duzo swiatla, przestronnie, fajny stol. Zycze duzo weny tworczej w nowym miejscu :-)
Po prostu extra! Bardzo zazdroszczę Ci takiego super miejsca!!!
Super Bardzo się ciesze :)
Musisz być w siodmym niebie :)
Super gratulacje. Niech służy stół jak najdłużej:) Co do manekina, to też jestem na etapie decyzji i chciałam manekin regulowany, ale koleżanka krawcowa (z doświadczeniem 30 letnim w szyciu) powiedziała mi że to badziewie:( więc kupuję sobie manekin o moim rozmiarze:) taki tradycyjny.
Oszalałabym ze szczęścia gdybym miała taką pracownię? Czy można zapytać gdzie kupiłaś meble? I czy były bardzo drogie??? Z góry dzięki :)
Gratuluję swojej pracowni i tak po cichutku zazdroszczę…
Gratuluję! :D Też bym chciała mieć swój prywatny pokój-pracownię:) Niestety na razie muszę sobie radzić z ciągłym rozkładaniem i chowaniem maszyn – urok małego mieszkania;)
Pingback: demoralizacja « longredthread
LRT a jaki wymiar ma biurko?
Pozdrawiam,
Gosia.