Tagi
blog o szyciu, bluzka, Burda paterns, making clothes, sewing, szycie, szycie na maszynie, szycie ubrań, top, ubrania handmade, wykroje Burda
English: I made another top on the basis of a pattern from Burda 8/2009. I had to change the shape of the frills in the front due to the lack of the fabric to cut the original version. I also changed the closure – it’s in the back.
Polish: Skończyłam szyć drugi „paryski” top.
Wykrój – Burda 8/2009.
Materiał – bawełna z odzysku.
Modyfikacje – inna falbana z przodu oraz przeniesienie zapięcia na tył.
BTW gdy podglądam inne blogi o szyciu i widzę ile dziewczyny wrzucają nowości to ogarnia mnie wstyd za własne lenistwo więc obiecuję wziąć się do pracy. Czyli do szycia. Ale najpierw muszę uporać się z wielką górą rzeczy do poprawek typu skrócenie rękawów, zwężenie w pasie itp.
kura d said:
ta jest wspaniała. bardziej mi się podoba. satyna to jednak do nie mnie przemawia, a tu wspaniale. no i na lato jak znalazł. :D
wawelski said:
Moim zdaniem jest lepszy od tego satynowego :)
przyrodaiparki said:
Jeśli mogę być szczery a piszę z męskiego punktu widzenia a jak wiadomo mężczyźni to wzrokowcy od razu zauważyłem pewien niedostatek. Zauważ, że przy wyborze pasiastym bluzki słabo zauważalna jest falbanka. Moim zdaniem powinna ona być w innym kolorze tak aby dało się ją dostrzec na tle całości. W tej chwili tak jakby jej wcale nie było. Jest słabo zauważalna. Wydaje mi się, że jest to kwestia użytego materaiału bo na satynie nie było takiego efektu.
nami said:
Świetne te bluzki z falbanką-żabocikiem!
clodiee said:
Cudna bluzeczka, najbardziej urzekły mnie guziczki, sama oplatałaś materiałem? Cienkie, plecione paseczki i ten brązowy i poprzedni błękitny dodają jeszcze więcej uroku.
monikowo said:
Do lata, do lata, do lata do lata w pasiaku będę szła..lalala! Hm, a meski punkt widzenia calkiem calkiem.
longredthread said:
To chyba jedyny pan, który czyta mojego bloga :)
monikowo said:
Bylam u niego na blogu – wlasnie po nitce z Twojego kłębka – fajnie sie czyta, oglada, taki uspokajający::))
dafefa said:
No fajna ta bluzeczka.Świetny pomysł z tymi guziczkami.
p.s
widzę tez fajnego manekina.Mozna wiedzieć gdzie kupiony?
longredthread said:
Internetowa hurtownia krawiecka Grażka :)
dafefa said:
ojej super!Właśnie ten sklep miałam na myśli,tylko nie wiedziałam czy można mieć zaufanie.
Sistu said:
Do tego białe szorty, a w tle szum fal :)
longredthread said:
Do tego szyje sobie dżinsową spódnicę w stylu lat 50tych :)
Kasia said:
bez względu na to czy założysz o niego spódnicę czy szorty – będziesz wyglądać świetnie :)
Choco said:
Świetna. Ta bardziej mi się podoba.
Intensywnie Kreatywna said:
No to mnie zastrzeliłaś – w paski jest jeszcze fajniej niż w wersji satynowej. A zastanawiałam się, jak to wyjdzie, no to już wiem :)))
By Charczerka said:
Padłam, leżę i wstać nie mogę. BOMBOWA!
Ola said:
Ale super !! uwielbiam paski.. gdybym tylko umiała tak szyć jak Ty… eh..marzenie !
pozdrawiam !
http://moja-moda-moje-szycie.blogspot.com/ said:
Moim zdaniem jest fajniejsza od tj satynowej, ale wydaje mi się że efekt byłby ciekawszy gdyby pasy falbany biegły poziomo, a nie pionowo tak jak na całości bluzki. śmiać mi się chciało trochę jak zobaczyłam tę falbanę bo nie dalej jak wczoraj pomyślałam sobie, że fajnie by wyglądała ta bluzka gdyby falbanę trochę zmarszczyć :D To może jeszcze wersja dwukolorowa ze zmarszczoną falbaną? :D
Mnie też czasami dobijają niektóre blogerki, czy one nie robią nic poza szyciem? Też tak chcę :)
Joanka-z said:
I mnie się ta wresja dużo bardziej podoba, ale to raczej kwestia gustu i upodobań, bo obie są świetnie uszyte:) Nawiązując do komentarza męskiego powyżej myślę, że jakbyś zastosowała inny kolor to dałoby to efekt żabotu w babcinym sensie albo śliniaczka. Może fajnym rozwiązaniem byłoby ustawienie tych paseczków w poprzek? Ale to tylko takie gdybanie:) Jesteś wielka:D
(Stanowczo przesadziłaś z tą rzekomo wielką ilością szytych przeze mnie rzeczy;) )
Joanka-z said:
o :) teraz zauważyłam, że przedmówczyni też rzuciła pomysł z paskami w poprzek;)
longredthread said:
Nie dałoby rady skroić inaczej tego żabotu bo był to materiał z odzysku czyli pocięłam starą HMową sukienkę. Żabot skroiłam z falbany. :)
brummig said:
Jestem taka rozdarta, bo w tamtej bardziej podoba mi się żabot i kolor, a w tej z kolei podoba mi się lekko sportowy i niezobowiązujący look no i ten marynarski (jakże mi bliski) szyk! sama nie wiem… co bardziej lubię?
elaczarymary said:
super ! Bardzo mi sie podoba :)
Emila said:
bluzeczka piekna:)
na wakacje i wiosenne dni w sam raz:)
Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :)
Emila
urkye said:
Super, bardzo mi się podoba:)
I chyba też zapisuję się do grona wolących wersję pasiastą:)
Susanna szyje said:
O matko jeśli Ty jesteś leniwa to co ja jestem…? Przeleniwa :D Fajny ten top, paseczki górą :) Można dostać oczopląsu przy dłuższym wpatrywaniu się ;)
Aga said:
Choć nie przepadam za satyną, wolę poprzednia wersję. Ta wydaje mi się sztywna, a falbana zbyt odstająca.
Do przyrodaiparki – mam taką bluzke z szyfonu i parwie wcale falbany nie widać, ale to tez urok:)
karohh said:
Swietne te paski, wiec i bluzka cudna :) Fajnie, ze zmodyfikowalas zabocik, zawsze to jakies urozmaicenie :)
ebris said:
genialna!!! już satynową przeżywałam i wzdychałam do niej, a teraz zobaczyłam pasiastą i chyba nie zasnę z przejęcia! muszę taką mieć, no muszę po prostu!!! :D
longredthread said:
A jaki nosisz rozmiar?
ebris said:
tak gdzieś między 36 a 38;)
longredthread said:
No to byłby na Ciebie przyciasny :( a myślałam, żeby go Ci podarować.
ebris said:
ojeeej, dziękuję bardzo za chęci w takim razie:) szkoda, że się nie zmieszczę, nosiłabym z dumą i chwaliła się topem od słynnej blogerki^^
kom-bi-na-tor-nia.blogspot.com said:
Te paski bardzo mnie urzekły, ale bardziej podoba mi się bluzka satynowa. Wiem, wiem , że innym nie, ale trudno. Nie boje się linczu:) W topie satynowym żabot ładniej się układa. Na ramionach też lepiej leży. Jedyny minus-to skład materiału-pewnie poliester. Top w paski, pod tym względem wygrywa. Wygląda na bawełnę, więc na lato jak znalazł. Trudny wybór:)
Edyta said:
Świetny ta pasiasta wersja:) Bardzo lubię takie kolory i wzory, co prawda zupełnie nie dla mnie, ale pomarzyć mogę;)