Tagi
blog o szyciu, cone studs, handmade clothes, making clothes, pudełkowy żakiet, sewing, szycie, szycie na maszynie, szycie ubrań, ubrania handmade, ćwieki
English: A boxy denim jacket made with a clear purpose of placing 500 cone studs on it. However, I had to change the plans as the cone studs are too heavy and deformed the neckline and eventually I had to take them out. What to do, what to do?
PS. Pattern – Burda 8/2012. Fabric – stiff thick denim.
Polish: Poniższy pudełkowy żakiet uszyłam w 5 GODZIN i pomyślałam sobie „tempo godne Project Runway” :) a potem zaczęłam przyszywać ćwieki stożki – bardzo żmudna robota! Kupiłam aż 500 sztuk i pierwotnie chciałam uzyskać efekt zbroi naszywając 5 rzędów wkoło szyi i resztę na plecach. Im więcej ćwieków naszywam tym mniej mi się podobało… naszycie takiej ilości wokół szyi zdeformowało linię dekoltu. Na szczęście nie poszłam na skróty i przyszywałam ćwieki zamiast je przyklejać więc mogłam wszystko odpruć nie niszcząc żakietu. Teraz mam koncepcję żeby przyszyć ćwieki jak popadnie na rękawach. Hmmm.
Żakiet sam w sobie jest bardzo udany – ma pudełkowy kształt i fajne ramiona. Dzięki wykorzystaniu sztywnego dżinsu całość trzyma formę i zachowuje się jak kurtka skórzana. Wykrój wzięłam z Burdy 8/2012 i gorąco go polecam – zero poprawek!
Drodzy czytelnicy – co radzicie? Przyszywać ćwieki na rękawach? Nie przyszywać w ogóle? Jak wykorzystać moje ćwiekowe zapasy?
PS. Jednak odprułam wszystkie ćwieki i żakiet prezentuje się obecnie tak na poniższych zdjęciach.
Na rękawach nie. Ja bym dała jeden rząd wokół szyi jednak, ale tylko jeden żeby go nie obciążać i dwa albo 3 w pionie na brzegu przodów. Albo wpisz w Google ćwieki i tak znajdziesz mnóstwo inspiracji na coś takiego.
Już googlałam i szukałam na pinterest :) za dużo inspiracji to też niedobrze.
Nie dodawałabym ćwieków. Nie za bardzo tu chyba pasują.
ja bym nie dodawała …sam w sobie jest bardzo ładny
a ja wykończyłabym ćwiekami sam dół:)
Osobiscie nie lubie cwiekow, tak wiec nie dodawalabym ich w ogole. Ale jesli juz mialaby sie pojawic, to moze na brzegach z przodu, z gory na dol????
Obecnie najbardziej przychylam się do tego rozwiązania.
Bez ćwieków, chyba będzie bardzo poważnie, na rękawach raczej nie, wydaje mi się, że może być niewygodnie no Wiesz założenie np. płaszcza ale ozdobiłabym cały przód tak punktowo i tu i tam
A ja bym dała dwa rzędy wokół dekoltu i dwa rzędy wzdłuż zewnętrznych szwów rękawów. To by fajnie podkreśliło Twoje ruchy, a nie byłoby takie ‚chanelowskie’ (gdyby ćwieki były przyszyte wzdłuż brzegów przodu) – tylko bardziej ostre :D
A tak w ogóle to świetny żakiet. Bardzo podoba mi się nietypowe wykorzystanie jeansu.
Lubię ćwieki ale nie jestem przekonana czy pasują do tego stylu kurtki hmm… jak już to też przymocowałabym je wzdłuż przodu, może tak po dwa rzędy z każdej strony i jeden rząd dookoła podkroju szyi :)
Fason jest świetny! Chyba wcale nie dodawałabym ćwieków, mimo że lubię. Jakoś do tej prostoty żakietu nie wiem czy pasują:) Ćwiekowe zapasy bym wykorzystała, np. na swetrach-na ramionach.
Ja bym nie przyszywała – mimo, że to jeans, jakos gryzie mi się forma żakietu i dodatek w postaci ćwieków. Żeby nie było za nudno, może tylko jakaś fajna broszka?
Fajny żakiet! Ćwieki bardziej by mi pasowaly do jakiegoś żakietu ala ramoneska. Moje ćwieki (choć nie takie fajne jak Twoje bo sa dużo mniejsze i nie stozkowe), czekają na fajną torebkę albo ramoneski szydełkowe dla synów :) Pozdrawiam!!!
świetny krój i naprawdę prezentuje się godnie :D i chyba nie będę odstawać od reszty, też nie dodałabym ćwieków, tylko coś jednak bym dodała :D nie wiem co, nie mogę skonkretyzować, myślę szalenie intensywnie ale bycie w pracy nie nastraja twórczo ;)
jednakowoż jako polecenie przyjmuję :D
pozdrawiam
5 godzin!!! ale tempo… może rozważ ćwieki na ramionach, myślę że to dobrze by wygladało
Może powinnam się zgłosić do Project Runway :) tylko wizy nie mam :)
Bardzo fajny fason! Żakiecik świetnie wygląda bez ćwieków. Ja bym go nosiła z dużą kolorową brochą, no ale to oczywiście moje zdanie (i pewnie wynika stąd, że nie przepadam za ćwiekami) ;)
Ten żakiecik ma fajny, klasyczny fason i ćwieki chyba tu niezbyt pasują. Mimo zastosowania dżinsu…
Ciekawi mnie co do niego założysz :)
Cieszę się, że odprułaś. Do tej formy żakietu kompletnie mi nie pasuje choćby jeden ćwiek, a wiesz przecież że je lubię. Zdecydowanie wybierz do ćwieków inny krój. Ten jest takie a’la Stephanie z „Mody na Sukces” :)
To jest pudełkowy żakiet w stylu lat 60tych :) Serio oglądasz modę na sukces? :)
Nie oglądam, ale to nie znaczy, że nie wiem co to jest :)
Albo bez ćwieków, albo może gdzies w okolicach którejś piersi Twoje logo ćwiekowe :D Takie uproszczone, ale charakterystyczne :) Zamiast broszki
Moje logo z metek itp to czacha z nożycami :) nie jestem w stanie wyćwiekować takiego logo :)
https://longredthread.files.wordpress.com/2011/10/img_4130mini.jpg?w=300&h=200
this is a pretty project plus the spikes you put around the neckline is a knock out this season. Why not put only one line so it will not be too heavy for the fabric?
or try this idea or design as i pinned it in my pinterest
Thank you :) I need to think it through!
rzeczywiście ten model jest ekspresowy do szycia ale też bardzo wdzięczny. Ja nie znoszę ćwieków więc sama bym ich nie dała, natomiast na mankietach mogłabyś dać jakieś dwa rzędy.
Ja uwielbiam ćwieki :)
A mi sie podobalo z cwiekami:) mam pytanie, skad ten sliczny jeans?
Nie mam pojęcia – miałam go w kartonie z 10 lat :) 4 razy się z nim przeprowadzałam ale w końcu nadszedł jego dzień.
A ja bym dodał ćwieki! Świetny ten żakiet!
Julia! Super żakiecik! Daj jeden rząd ćwieków przy szyi, będzie super i chyba nie za ciężko, co?
Żakiet jest z podszewką czy bez?
Pozdrawiam :)
Ja uszyłam dokładni taki sam żakiet, tylko że bordowy. Ja jedyne co zmieniłam to skróciłam przód, żałuję też, że nie zwęziłam troszke rękawków.
W planach mam również ćwieki, tylko złote. Póki co czekam, aby je zamówić (zbieram się na to od dwóch tygodni xD) Chcę je przyszyć na brzegach przodu i na ramionach.
jak dla mnie jak ćwieki, to na ramionach! tak a’la pagony:D i może jakiś ćwiekowy wzór na plecach… o.O
Otagowałam Cię:) Zapraszam! http://wilkoweulotnechwile.blogspot.com/2012/11/jesienne-umilacze.html
Żakiet fajny:) Superowe te ćwieki!
Wiem widziałam ale nie rozumiem o co tu chodzi – jakies kosmetyki do wygarnia?
są i nagrody, a ja w sumie mam ochotę po prostu popróbować nowości zapachowych, mam jakąś potrzebę upiększenia sobie jesieni;)
Rozumiem ale spasuje bo ja nie używam takich kosmetyków :)
Patrząc na świetnie uszyty żakiet, przypomniałam sobie o kilku kuponach jeansu jaki posiadam. Ale mój jest sztywny jak blacha. Jeden kiedyś zdekatyzowałam w nadziei, że zmięknie, ale skutek był odwrotny. Jeans jeszcze bardziej zesztywniał:)! Ale jak widać, czas coś z niego uszyć. Mam go kilkanaście lat!!!
Po kilkunastu latach rzeczony dżins na pewno nabrał mocy :)
Osobiście nie jestem zwolenniczka ćwieków ale w tym przypadku dodałabym dwa rzędy wokół szyi i zastanawiam się też nad dołami rekawó równiez dwa rzedy ale nie wiem czy wtedy rekawy nie były by za sztywne i za ciężkie.
Muszę przyznać, że jako mężczyzna kompletnie nie wiem, co to jest, ale wygląda ciekawie. :P