Tagi
blog krawiecki, blog o szyciu, cekiny rybia łuska, cequins fish scale, cool fabrics, fajne tkaniny, fajne włóczki, krawiectwo, sewing, szycie na maszynie, szycie ubrań, tanie tkaniny
English: Have a look at the things I bought for the upcoming spring! Fabrics, big cequins which look like fish scale and some colourful wool. I also bought online three kinds of lovely jersey but I’m still waiting for the delivery. I’ll finally have some free time for sewing this weekend so stay tuned!
Polish: Nie miałam ostatnio zbyt wiele czasu na szycie ale kupiłam parę fajnych rzeczy z myślą o szyciu ubrań na wiosnę. Kilka tkanin: biało-czarna kratka, dżins w paski, prześliczny amarantowy miks na sukienkę i miętowa wiskoza na jakiś zwiewny top, a do tego paczka cekinów wyglądających jak rybia łuska. Ponadto zakupiłam eksperymentalnie 3 dzianiny na Allegro i mam nadzieję, że zdołam je uszyć bez większej traumy. W ten weekend będę mieć w końcu wolny czas na szycie więc niedługo możecie spodziewać się jakichś nowości.
Poza tym kupiłam parę ładnych włóczek w SH za szokującą cenę 3,60. Chcę z nich zrobić taki wielki komin na szydełku. Kilka z Was pytało w mailach i na Facebooku co z moją maszyną dziewiarską. Otóż dzięki uczynnej Czytelniczce, która podarowała mi 2 książki o pracy z dzianinami umiem nawlec włóczkę i zrobić prosty ścieg i na razie to wszystko. Praca z maszyną wymaga rozłożenia jej na dużym stole (a w moim przypadku – na blacie do krojenia) i skupienia się wyłącznie na pracy. Nie jest to tak fajne jak robienie na drutach na kanapie pod kocykiem podczas oglądania „The Good Wife” i popijania herbaty z rumem. Póki co zdecydowanie wygrywa u mnie opcja z kanapą i herbatką…
Tak, druty sa mnie hałaśliwe też. Ten warkot przesuwajacej sie po plycie lokomotywy skutecznie zagluszylby Ci kazdy film. Maszyna jest do zadan specjalnych. Pamietam mame , jak halasowala maszyna dziergajac sweterki dla rodziny, wolelismy, jak hehlala na drutach w naszym malym mieszkanku, gdzie duzy pokoj pelnil funkcje salonu, jadalni, bawialni i sypialni rodzicow. Aczkolwiek, robota zdecydowanie szybciej idzie na maszynie dziewiarskiej. Cwicz wiec i nie zrazaj sie, podobno mozna na niej nawet skarpetki dziergac.
Na pewno jak się człowiek wprawi to praca idzie szybko :) a skarpetek dziergać nie będę bo i po co, ja od razu rzucę się na swetry :)
Fajne materiały i ta łuska, bardzo mi się podoba :)
Niezłe zakupy. Czekam na ten komin bo twoje kominy są the best!
Dzięki :*
ooo zapomniałam o good wife, pewnie przegapiłam milion odcinków już – uff dobrze że przypomniałaś :) a co do tej łuski to ja ostrzę sobie igłe na ten co kiedyśpodlinkowałaś na fb :)
OMG toż to ja wszystkie kominy na Fb wrzucałam :)
ciekawa jestem co z tymi cekinami będzie ;)
O takie cekiny to bym cie w zyciu nie podejrzewała :)
Ja tez uwielbiam robic na drutach przed telewizorem :) ale szczerze mowiac na razie idzie mi to dosyc koślawie. Ale sie nie poddaje bo cwiczenia tworza mistrza, no nie?
Oczywiście! Jestem na to najlepszym dowodem :)
Nie ma to jak druty w garści, herbatka w pobliżu… ;)
Zgadzam się w 100% :)
Uwielbiam ten moment, gdy mam świeże, zupełnie nietknięte kawałki tkanin i mogę sobie bezkarnie planować, co z nich uszyję :) to mój ulubiony moment szycia :)
Fajnie, że już myślisz o wiośnie :)
A u mnie zalega jeszcze mnóstwo tkanin „na zimę” i pewnie nie zdążę je przerobić w tym sezonie.
Pozdrawiam serdecznie
Aneta (Projekt: Sukienka)
fajne zakupy :) mam nadzieję, że mi się uda uszczknąć trochę czasu w weekend na szycie :)
A co tu się porobiło? :O
PS Podoba mi się :)
Totalny remanent :) Mam nadzieje, że jest lepiej i czytelniej niż przedtem.
Bardzo podoba nam się nowa odsłona bloga. Ciekawe jesteśmy co wyczarujesz z tych tkanin, zwłaszcza z miętowej wiskozy. Pozdrowienia:)
dżins w paski i wiskoza <3 <3 <3
Obawiam się, że właśnie sp@#$%łam tę wiskozę :(