Tagi
blog krawiecki, blog o szyciu, cone studs, handmade dress, krawiectwo, making clothes, sukienka maxi, summer maxi dress, szycie na maszynie, szycie ubrań, wykroje krawieckie anna, wykroje Simplicity, ćwieki stożki
English: After a great success with sewing my amarant maxi dress I decided to use the pattern once again. Let me remind you that this is a Simplicity pattern from the first issue of Anna magazine. This time I made a maxi dress of dark grey punto jersey and I put some cone studs on the shoulders. Once again I have to confess: I’m very pleased with this pattern. It’s perfect!
Polish: Po uszyciu fantastycznej amarantowej maxi sukienki z wykroju Simplicity z pierwszego numeru Anny od razu zapowiedziałam, że jeszcze wykorzystam go tego lata i jak widać nie rzucałam słów na wiatr. Tym razem uszyłam maxi sukienkę z grafitowej dzianiny punto a na ramionach naszyłam ćwieki stożki. Ostatnio stwierdziłyśmy z Odą, że musimy jak najszybciej zużyć nasze zapasy punto – prosze bardzo :).
Tak jak poprzednio przedłużyłam oryginalny wykrój na długą wersję sukienki z Anny o ok 25 cm ale ponieważ miałam tylko 2 metry dzianiny musiałam zwęzić spódnicę. Przy każdym szwie ujęłam po 7,5 cm więc w sumie spódnica na dole ma o 60 cm mniej w obwodzie niż amarantowy pierwowzór. Ale nie martwcie się – da się w niej bez problemu chodzić. Nie wykluczam trzeciego podejścia do tego wykroju bo jest IDEALNY!
Proszę, jeśli możesz, wstaw Twoje zdjęcie w którejś z sukienek. Bardzo jestem ciekawa jak na Tobie wygląda.
Postaram się w weekend ale obiecać nie mogę bo moja fotograf spędza letnie weekendy ze swoimi dziećmi na dworze a nie ze mną w studio fotograficznym. Sama rozumiesz – bycie matką zobowiązuje :)
tudzież nad morzem z córką only ;)
O tak rozumiem :)
Super kiecka :) Jak nie przepadam za ćwiekami, tak w Twojej wersji kupuję ;)
Przyłączam się do głosu powyżej – zdjęcia „na ludziu” poproszę!
PS. Mój zapas punto już na wykończeniu – udało mi się trochę podrzucić koleżance :P
Sprytnie :)
ja tez jestem bardzo ciekawa jak się układa na Tobie :D
jest boska!
Sukienka prezentuje się zjawiskowo. Pomysł z ćwiekami jak dla mnie super! Pozdrawiam,
Sukienka wygląda fantastycznie. Uwielbiam dzianinę, ale muszę przyznać że nie wpadłabym na to, żeby uszyć z niej taką sukienkę. Też jestem ciekawa jak będzie wyglądać na żywym modelu :)
Genialna! Czekam na żywe zdjęcia :)
Fenomenalna jest ta sukienka! Kocham takie długości :) Aż mi się takiej zachciało ;)
Hahaha widzę, że punto Ci się kończy :D
fajna taka troszkę cieplejsza :) w sam raz nad morze ;> zachód słońca można obserwować :)
ekstra,uwielbiam wszelkie maksi kieci
Zazdroszczę figury do takich sukienek, mnie się bardzo podobają, owszem, ale tylko na kimś…
Ta wersja z punto to nawet chyba lepiej, że węższa – w zestawie z ćwiekami jest w zupełnie, zupełnie innym stylu niż amarantowa! Super :)
Bardzo fajna sukienka :) Jestem początkująca w szyciu, także uszycie takiej długiej sukienki przede mną :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Piękna. Chyba nawet bardziej mi się podoba jak poprzednia :)
Jaka ona dłuuuuga! Tak sobie przysiadłam nad Anną i się zastanawiam co by tu. Uszyłam kilka dni temu sukienkę z ostatniej Burdy, też do samej ziemi i musiałam ją skrócić o jakieś 10cm:))
Piękna sukienka, zresztą ta różowa też. Ciekawa jestem jak wygląda na Tobie, mam nadzieje że zamieścisz jakieś zdjęcie:) Poza tym ciekawa jestem jak będzie sprawowała się ta tkanina – pisałaś kiedyś o ile dobrze pamiętam że się kulkuje:/ Szkoda by było…
Kulkuje się ale zainwestowałam w golarkę do swetrów. Ponoć jak się 2 razy wygoli skulkowane miejsca to już 3 raz się nie skulkuje bo wszystkie kulkogenne kłaczki zostały wygolone a nowe nie urosną przecież :)
Też szyłam kiedyś bluzkę z punto i przestała się kulkować dopiero jak ogoliłam ją ze 3 razy – tylko że zwykłą golarką:)
Czyli jednak jest jakieś wyjście :)
Piękna jest. Też bym taką chciała. :)
piekna kiecka a cwieki podrasowaly jaf ajnie, pozdrawiam
o jacieżpierdzielę! Zakochałam się! jest geanialna!
Kolejna boska kiecka :) powinnaś je sprzedawać!