Tagi
blog krawiecki, blog o szyciu, igielnik, ksiazeczka na igły, needlebook, patchwork, quilting, szycie na maszynie
English: When my dear sewing friend Caroline showed me American handmade needlebooks I knew I had to make my own. Luckily I found a tutorial made by nanaCompany and following the instructions I made my needlebook in green, blue and white. However as a begginer quilter I didn’t have all the cute fabrics and buttons and pro ribbons you normally see visiting patchowork blogs. Having said that… I think I did pretty well for a first timer, didn’t I? And BTW, I sewed everything on my Janome, no hand stitching this time.
Polish: Kiedy moja szyjąca koleżanka Karolina pokazała mi amerykańskie książeczki na igły od razu wiedziałam, że muszę sobie uszyć coś takiego. Znalazłam tutorial autorstwa nanaCompany i szybciutko pozszywałam swoją książeczkę. Uważam, że wyszła przeuroczo i obiecuję, że na dniach powstaną kolejne egzemplarze.
Niestety jako początkująca adeptka sztuki patchworku nie mam (jeszcze!) w domu składu tkanin w słodkie wzorki ani odpowiednich bawełnianych tasiemek więc korzystałam z tego co miałam pod ręką. Zamiast ociepliny usztywniłam całość kawałkiem cienkiego filcu, agrafki pomalowałam lakierem do paznokci. Wszystko zszyłam i popikowałam na maszynie. Książeczka zapinana jest na guzik z pętelką zrobioną z cienkiej gumki.
Czas na zdjęcia!

a tak wygląda oryginał z bloga http://nanacompany.typepad.com
YYYY a po o to jest? Bo ja chyba nie w temacie!
W takiej książeczce można przenosić w bezpieczny sposób igły, szpilki, itp idąc na spotkanie szyciowe albo np podczas podróży.
Aaaaa widzisz :) teraz rozumiem :)
o widzisz a jak sie jedzie w podroz to igla a nitka obowiazkowo do torebki a potem oczywiscie standardowo trzeba sie dziabnac w palec :)
Przecudaśna, ale teraz to ja muszę sobie taką uszyć :P
Bardzo fajna, podoba mi się!
Mi rowniez bardzo przypadla do gustu
Cudna! I bardzo pomyslowa :)
Super :) choć myślę, że nie wrzucałabym do środka nici, wprowadzają taką dysharmonię ;)
W sumie prawda… :)
Słodkie.
sama słodycz:)
Śliczne:) Super kolory!
Pomysłowe i praktyczne, a przy tym bardzo ładne :-)
O! I to mi się podoba! :) Najpierw ten kwiatek na szpilki, teraz na igły! No szok! Szok! Powalasz precyzją! Będą z Ciebie Ludzie LRT!:)
No raczej! :)
Urocza! I rzeczywiście bardzo przydatna książeczka :)
Fajowski pomysł:)
Pięknie Ci wyszła! W sam raz na spotkania, na których będziecie szyły Dear Jane. Już się nie mogę doczekać, aż w końcu pokażecie pierwszy blok :)))
Pękam z żalu, że mieszkam tak daleko, z chęcią bym do Was dołączyła… :)
Musisz sobie zorganizować własną grupę szyciową bo zakładam, że nie mieszkasz na pustyni :)
Przepięknie Ci wyszło- uwielbiam takie słodkości: )
Śliczna, praktyczna i przydatna książeczka!
Bardzo fajna! Pomysł przypadł mi do gustu :)
Powiedz tylko, czy kartki w książeczce są z filcu, tak?
Tak, z filcu 1mm.
Ale słodka , śliczna książeczka ! W sumie pierwszy raz widzę książeczkę na igły..oprócz karnetów.. ale ten pomysł bardzo mi się podoba !
Świetne! Pomysł bardzo fajny, ja też noszę w torebce mały igielnik, dwa razy w życiu mi się przydał:)
Ja to bym sobie takie coś uszyła na igły i agrafki, bo mi się ostatnio walają. Biegnę dołączyć do SEW ALONG!