Tagi
blog o szyciu, prezent handmade, prezent handmade dla dziecka, przytulanka DIY, przytulanka handmade, przytulanka owca, ręcznie szyta maskotka, szycie dla dzieci, szycie maskotek, szycie przytulanek, szycie zabawek, szycie zwierzątek, upominek handmade dla dziecka, zabawki handmade
Polish: Przez ostatnie dwa dni szyłam na maszynie owce czyli przytulanki dla dzieci 100% handmade. Jak się Wam podobają? Niby podobne ale każda trochę inna bo właśnie na tym polega urok domowego szycia (oraz wszelkiego rękodzieła). Dodam jeszcze, że wszystkie elementy owieczek są przyszywane – zero kleju – dla bezpieczeństwa małych użytkowników.
Niefajna pogoda bardzo sprzyja mojemu krawiectwu. Naszyłam mnóstwo nowych ubrań, różnych domowych przydasiów, poduszek, a nawet dekoracji świątecznych. Za to mam straszne zaległości w blogowaniu bo ciężko mi złapać światło dzienne do zdjęć. Postaram się to nadrobić w nadchodzącym tygodniu. Pa!
***
English: This weekend I’ve made a couple of animal softies, and to be precise – I’ve sewn and stuffed six plushie sheep. How do you like them?
I have to admit that horrible autumn weather is always very good for my sewing efficiency. I just can’t make myself to go out and have a social life! I’d rather sit at home with a cup of tea and sew, sew, SEW. I’ve made a lot of new clothes and some home decoration. But I rarely have the occasion to catch good daylight to take the photos. But I promise I’ll try harder this week. Bye!
Jejku, ale słodkie :) A z jakich materiałów je uszyłaś?
różnych, zapasy z dna szuflady ;)
Śliczne i takie futerkowe te owieczki – bardzo mi się podobają! :-)
Cudne! Obdarowane dzieci będą zapewne przeszczęśliwe.
Fakt, pogoda ostatnio nie dopisuje ale za to można bez żalu zaszyć się przy maszynie :)
Zabawne maleństwa. Często szyję zabawki dla dzieciaczków i bardzo to lubię. Ogromna przyjmeność
Ależ słodziaki! Ciekawa jestem uszytych przez Ciebie ubrań ;)
Czadowe owcaki :)
Na pewno staną się ulubioną zabawką małych rączek :)
Jakie cudne!!! Fajnie Ci wyszły i dobrze ze sie różnią jedna od drugiej, masz cudowne owcze stadko
Julia, ale czaaaaad :))) Owieczki są przeurocze, nic tylko przytulać albo tarmosić ;)
Bardzo jestem ciekawa co tam jeszcze uszyłaś fajnego? Rób zdjęcia choćby przy żarówce, bo jak będziesz czekała do wiosny na światło, to w życiu nie pokażesz tego wszystkiego :P
Nieeee, moje poczucie estetyki nie pozwala mi na zamieszczanie takich zdjęć. Mistrzem fotografii nigdy nie będę ale jest pewne minimum, poniżej którego się nie stoczę ;)
Cudne! Chciałabym takie zrobić, ale nie wiem jaki kształt mają uszka i jak je wszyć…jakiś tutorial, wskazówki?
poszukaj na pinterest to na pewno znajdziesz – jeśli czegoś nie ma na pinterescie to znak, ze nie istnieje ;)
Świetne! I wszystkie tak uroczo zdziwione :)