Tagi
blog o szyciu, krojenie ubrań, making clothes, rysowanie wykrojów, sewing, szycie, szycie na maszynie, szycie ubrań, wykroje
English: Finally I bought some professional tools for tracing patterns on the fabrics, i.e. special pencils in 3 colours and a marker which disappears off the fabric after 48hours. Pure magic!
Polish: W końcu kupiłam na allegro profesjonalne ołówki i markera do przerysowywania wykrojów na tkaniny. Kredki zakończone są specjalnymi końcówkami do usuwania śladów z materiału, a marker ponoć znika bez śladu po 48 godzinach. Po prostu magia!
La_nina said:
Hej, podasz nazwę sklepu/użytkownika? Poszukuje już długo takiego markera!
Malwina said:
ja też! ja też poproszę linka:)
longredthread said:
Sprzedająca kira325 :)
alveaenerle said:
Mam taki marker :-D Fajnie się sprawdza, tylko te 48 godzin to chyba średnia – z niektórych materiałów znika po trzech dniach, z innych – po pięciu minutach… Ale i tak jest super!
longredthread said:
Dobrze widzieć :)
kom-bi-na-tor-nia.blogspot.com said:
Ale dokładnie to do czego służą? Zamiast czego? Pytam, bo nigdy o takim mazaku i kredkach nie słyszałam.
longredthread said:
Do odrysowywania wykrojów na materiale.
Elfka said:
Mam zarówno te kredki jak i mazak. I muszę Cię zmartwić, ale kredki są beznadziejne, nie piszą po większości tkanin, bo są za twarde. Mazak mam dopiero od kilku dni, ale już wypróbowałam i sprawdza się bardzo dobrze.
Rozczochrana said:
taak, to teraz nic tylko czekać na recenzje sprawdzone „na własnej skórze”, a później będzie można kupować i obdarowywać :)
Pozdrawiam,
inesy said:
Oh, kredeczki… widze, ze to miedzynarodowy produkt; tez takie mam… calkiem niedawno nabylam je w chinskim sklepie (wiadomo, chinczycy maja wszystko). Elfka ma racje, sa troche twarde ale jesli mocniej sie przycisnie badz poprawi odrysowany wykroj jeszcze raz to jest spoko:)
Pozdrawiam,
Anecia said:
Mam taką kredkę, ale szczerze mówiąc nie jestem z niej zadowolona. Tak jak wyżej dziewczyny pisały, są twarde i nie zostawiają śladów na materiale. Przerzuciłam się na mydło krawieckie, grube linie znaczy, ale przynajmniej nie zawodzi.
Pozdrawiam :)
Alpio said:
Ten flamaster miałam- fajny był. Z tym, że nie zawsze znikał po tym czasie, który wynikał z instrukcji. Czasem znikał od razu a czasem dopiero po wypraniu.
urkye said:
Te znikające markery są genialne! Zawsze męczyłam się z mydłem, a teraz… bajka! Rysunek jest dokładny i faktycznie znika bardzo szybko, tzn. tak na drugi dzień już zazwyczaj tylko lekko widać, a potem znika całkowicie:)
LolaJoo said:
Mydło to rzeczywiście trochę upierdliwa sprawa.
urkye said:
Hmm… Komentarz mi zniknął;) W każdym razie chciałam napisac, że te znikające markery to świetna sprawa, na pewno będziesz zadowolona:)
LolaJoo said:
Kredki do delikatnych tkanin nie są najlepsze bo są twarde i trzeba mocno naciskać żeby coś z nich wydobyć, no w wtedy materiał bardzo się ciągnie. Ja używam zwykłego miękkiego ołówka np: 4B do jasnych tkanin a do ciemnych białej miękkiej kredki zwykłej. Jak same nie znikną to napewno się spierają po pierwszym praniu. Pisaka nigdy nie używałam bo powyższe moje metody sprawdzają się idealnie.
kom-bi-na-tor-nia.blogspot.com said:
Wcześniej pytałam do czego służą te akcesoria, bo myślałam, że to coś przechodzi przez papier:) O ja naiwna. Cały czas używam kredy krawieckiej w 4 kolorach i sprawdza się bez problemu. A do bardziej szczegółowych to tak jak LolaJoo: ołówek i biała kredka :) Niezawodne i tanie.
Intensywnie Kreatywna said:
Też mam :) I sprawdza się doskonale. Ale potwierdzam opinie poprzednich komentujących – czas znikania z różnych materiałów bywa bardzo zmienny.
Kasia said:
Też kiedyś miałam kredkę i nie byłam zadowolona, teraz używam zwykłego mydełka i dodatkowo mam coś w rodzaju automatycznego ołówka z grubymi rysikami z kredy w różnych kolorach, który sprawdza się świetnie. Co do mazaka to nawet nie wiedziałam, że istniejej taki magiczny :) daj znać, czy jesteś zadowolona. Pozdrawiam, Kasia
mistlav said:
Jak to się dzieje, że sam znika po dwóch dobach…?
Susanna said:
Mam kredki – koszmar (a może trafiłam na feralne egzemplarze). Łamią się przy mocniejszym naciśnięciu (a czasem trzeba) ale mam nadzieję, że u Ciebie jednak się sprawdzą…. A jak nie one to flamaster :)
longredthread said:
Melduję, że wczoraj wypróbowałam kredki na jasnym dżinsie i działały bez zarzutu :)
A. said:
Ja też mam te kredki… do sztywnych i nierozciągliwich tkanin są OK, ale na dzianinie lub bawełnie koszulowej nie zdają ehzaminu. Trzeba mocno przyciskać, wiec szybko się nadają do temperowania. Jak mocno przyciskasz, tkanina rozciągliwa się ciągnie. mazaka nie testowałam. Najlepsze wg mnie jest… tradycyjne mydełko krawieckie.
Ai said:
hi! first and foremost i love your blog..maybe i wrote to you many times. Would u mind telling me where to buy those pencils and disappearing markers? thank you!
longredthread said:
No problem – I bought it online on allegro.pl from a seller named kira325 :)
Ai said:
thank you so much for replying my comment….heading to facebook to like your page. mwuah!
longredthread said:
You’re welcome. The pleasure is all mine :)
Turbokitty said:
Najświeższe odkrycie – suche pastele w kredce Koh-I-Noor :)
longredthread said:
Do rysowania po materiale??? Ja mam w domu 24 kolory w/w pasteli ale nie wpadłam na to :)
Mila said:
A drogie były te cuda? To może Mamie kupię od zająca :)