Tagi
blog krawiecki, blog o szyciu, blog szyciowy, dobra maszyna do szycia, janome 5060DC opinie, janome 5060DC opinion, janome 5060DC recenzja, janome 5060DC review, janome 5060DC szycie, maszyna do szycia janome 5060DC, szycie ubrań, świetna maszyna do szycia
Polish: Zapraszam na recenzję mojej nowej maszyny do szycia – Janome 5060DC. Jesteśmy razem od dwóch miesięcy i krótko mówiąc jestem nią oczarowana i bardzo dobrze mi się z nią pracuje. Uzbrojona w 5060DC i stopkę z górnym transportem nie boję się żadnego wyzwania krawieckiego! W czasie minionych 8 tygodni szyłam na niej prawie codziennie z wyłączeniem dni, kiedy to zapadłam na przetaczającą się przez miasto zarazę, więc miałam okazję dobrze przetestować jej możliwości.
Dlaczego wybrałam ten model? Chciałam oczywiście coś od Janome i wahałam się pomiędzy TXL607, a 6030DC. Najbardziej zależało mi aby moja nowa maszyna miała stolik powiększający pole pracy oraz więcej typów dziurek, bo tych właśnie rzeczy brakowało mi w Janome 423S, na której szyłam przez ostatnie 5 lat. W tym samym czasie jedna z moich ulubionych blogerek ViolettaZ zainwestowała w Janome 6030DC i była nią zachwycona. Widząc jakie cuda szyje Viola prawie kupiłam ten sam model. W ostatniej chwili dowiedziałam się, że Janome udoskonaliło 6030DC i w ten sposób powstał nowy model czyli 5060DC. No i wtedy zapadła decyzja.
Główne cechy Janome 5060DC:
– 60 programów ściegowych
– 7 rodzajów automatycznego obszywania dziurek !!!
– płynna regulacja długości i szerokości ściegów
– automatyczne obcinanie nici + 2 obcinacze zewnętrzne na obudowie
– regulowany docisk stopki
– precyzyjna regulacja prędkości szycia
– przycisk START/STOP dający możliwość szycia bez rozrusznika nożnego
– automatyczne ryglowanie !!!
– wolne ramię – łatwe szycie na okrągło (nogawka, rękaw)
– wyłączany transport
– 7 – stopniowy mechanizm transportu (można rozpocząć szycie od samego brzegu materiału)
– wbudowany nawlekacz igły
– możliwość szycia podwójną igłą
– chwytacz rotacyjny
– w wyposażeniu znajduje się m.in. 7 stopek, stolik powiększający pole pracy oraz twarda walizka
Szczegółowy opis wszystkich funkcji i wyposażenia 5060DC znajdziecie na stronie polskiego dystrybutora firmy Janome. Maszyna ma 3 lata gwarancji i kosztuje 1999zł. Jest to model z tzw średniej półki cenowej.
Tak wyglądają ściegi Janome 5060DC:
Przez 2 miesiące posiadania tej maszyny, uszyłam na niej:
- czerwono-białe poduszki patchworkowe -> KLIK
- niebiesko-biało-beżowe poduszki patchworkowe *
- wielką niebiesko-biało-beżową narzutę patchworkową -> KLIK (obecnie kończę jej pikowanie)
- brązowe poduszki z aplikacjami *
- czarną minispódnicę z ćwiekami -> KLIK
- białą koronkową bluzkę -> KLIK
- lnianą sukienkę dla Pauli *
- spódnicę safari z kieszeniami *
- wykonałam też szereg mało atrakcyjnych acz niezbędnych przeróbek krawieckich nadszarpniętej zębem czasu odzieży.
* zdjęcia tych rzeczy dopiero ukażą się na blogu. Poza tym wszystkie rzeczy pokazywane na blogu LRT od lutego 2015 powstają właśnie na 5060DC.
Największe zalety Janome 5060DC:
- dzięki precyzyjnej regulacji docisku stopki oraz zastosowaniu odpowiednich stopek (np z górnym transportem, teflonowej, itp) maszyna zszyje wszystkie tkaniny. Przetestowałam szycie różnych grubych kombinacji (6 warstw cienkiego filcu, przyszycie lamówki skórzanej do 2 warstw dżinsu, itp), cienkich tkanin (podszewki, koronki, itp) oraz dzianin (dresówki, T-shirtowe dżerseje, dzianiny swetrowe). Wszystko udaje się zszywać bez problemu.
- pięknie pikuje patchworki zarówno z wolnej ręki (stopka do pikowania/cerowania + wyłączone ząbki transportera) i po prostej (stopka z górnym transportem + włączone ząbki transportera). Ale używajcie do tego dobrych nici do maszyny, a nie badziewia z Biedronki bo przeżyjecie moment paniki – ja go przeżyłam i aż zadzwoniłam do serwisu. Tak tak.
- bardzo prosta w użytkowaniu! Opanowanie obsługi zajęło mi pół wieczora, czyli może ze 2 godziny. To NIE jest model, przy którym trzeba cały czas siedzieć z nosem w instrukcji. To jest maszyna, przy której siadasz i szyjesz!
- powalająca dokładność szycia! Szerokość ściegu można wyregulować z dokładnością do 0,5mm, a długość ściegu – 0,2mm. Tak wyglądają moje styczne w quilcie w miejscu zszywania kwadracików mających 2,5cm. IDEALNA PRECYZJA <3.
- maszyna robi perfekcyjnie równe dziurki, nawet na tzw trudnych tkaninach.
- fajne ściegi dekoracyjne, m.in. szpulki i nożyce, które chwycą za serce każdą krawcową.
- automatyczny obcinacz nici – wielka oszczędność czasu oraz nitki.
- automatyczne ryglowanie ściegów czyli zakańczanie ich poprzez kilkukrotne wbicie igły w to samo miejsce – znowu wielka oszczędność czasu.
- maszyna bardzo cicho pracuje. Przeprowadziłam test porównawczy z Janome 423S i jest wyraźnie cichsza (choć i 423S wcale do głośnych maszyn nie należy).
- maszyna jest bardzo porządnie wykonana i widać po niej legendarną japońską jakość, z której słynie Janome.
Wady Janome 5060DC:
- brak możliwości szycia dużymi szpulkami. Bolec na nić górną zamontowany jest poziomo i nie można zmienić tego ustawienia. ALE znalazłam sprytny sposób jak obejść ten problem – zainwestowałam całe 20zł i zakupiłam na Allegro stojak na dużą szpulę, który ustawiam za maszyną :). Jeśli macie w domu jakąś złotą rączkę na pewno zrobi Wam taki stojak w 15 minut. Wszakże to tylko kawałek grubego drutu i maleńka deseczka.
Podsumowując – WARTO!
Gwarantuję, że będziecie zadowoleni z tej maszyny – bajeczny komfort pracy :). Posiada mnóstwo przydatnych funkcji i daje wiele możliwości krawieckich. Moim zdaniem, jest tak łatwa w obsłudze, że nawet totalni nowicjusze dadzą sobie z nią rady. Przez kilkanaście lat mojej krawieckiej przygody szyłam już na wielu maszynach, firmowanych przez różnych producentów, i powiem Wam jedno – kiedy zasiądziecie przy tej idealnej dla Was maszynie od razu to poczujecie. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to najtańsza maszyna na rynku ale to inwestycja, która się opłaci, zwłaszcza jeśli dużo szyjecie.
***
English: If you wonder how is my new sewing machine doing I’m happy to present you a short review of Janome 5060DC. I’ve been successfully using it for two months and I’m completely in love with it. I made a ton of stuff using it, and everything you see on LRT blog after February 2015 is made with Janome 5060DC.
I decided to upgrade mostly because I wanted something more advanced than Janome 423S which I’d been using for the last five years. As I like making clothes I needed more types of button holes and the table which gives you more working space while you sew or quilt.
To check out a complete list of Janome 5060DC’s functions and equipment visit the website of Janome -> CLICK. But I quess you can have a pretty good idea just looking at the photos above.
The biggest advantages of Janome 5060DC:
- it sews both thin and thick fabrics, and even various jerseys, without any problems. Sometimes it’s better to use a special foot for difficult fabrics but the final result is always very good.
- it quilts like a dream :) of course, you have to use an appropriate foot.
- very easy to work with – you don’t need to read the instruction all the time. I dare say even complete beginners won’t have any problems with it.
- it allows for the perfect precision both at sewing regular stitches and making button holes. Do you see the photo above where I present my perfectly even 1″ squares put together in a quilt? I wouldn’t be able to do that with my previous sewing machine!
- lovely decorative stitches.
- very quiet!
- well-made – you can say it’s the famous Japanese quality :)
- automatic thread cutter + two outside thead cutters.
- automatic beginning and ending stitches in a secure way which prevents unintentional undoing stitches.
Disadvantages of Janome 5060DC:
- you can’t sew with big spools as there is only one horizontal spool pin BUT you can buy (or make) a simple spool stand and then your problem is solved. You just put your big spool on the stand, place it behind the machine, and then thread the machine in a regular way. Easy peasy lemon squeezy.
All in all, I really recommend Janome 5060DC for all sewing enthusiasts. It’s a versatile and sturdy equipment which you can use and love for many years. And it’ll love you back.
ViolettaZ said:
Cieszę się że maszyna okazała się dobrym zakupem, jestem pewna że będzie Ci długo słuzyć :) Produkty Janome są na prawdę bardzo dobre ale to już sama dobrze wiesz :) Mam też ich overlocka i nie mogę mu nic zarzucić. W mojej 6030 trochę zawiedziona jestem wolnym ramieniem, w starej maszynie było krótsze i węższe i łatwiej mi się wszywało rękawy ale to też może kwestia wprawy bo już trochę mniej się przy tym denerwuję :) Bardzo przydatna jest regulacja prędkości szycia, jeśli chcę wykonać jakiś bardzo precyzyjny ścieg. Często też korzystam ze ściegu nr 4, u Ciebie to jest 2, zwłaszcza gdy szyję zaszewki.
Gdybym wiedziała że 5060 jest udoskonaloną wersją 6030 to też bym ją kupiła :)
Pozdrawiam :)
longredthread said:
Viola, moje szmaciarskie serce należy do Janome od stycznia 2010, kiedy to po raz pierwszy zasiadłam przed nowiutką (wówczas) 423S. Rodzina pukała się w głowę („tyle kasy na maszynę”). Ale z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ta maszyna zmieniła moje życie – dzięki niej założyłam bloga (który okazał się wielkim sukcesem), poznałam mnóstwo ludzi z całego świata (których nigdy bym nie poznała gdyby nie internet), zaczęłam uszyć szycia, i w ogóle :)
Kiedy ty kupowałaś maszynę, to 5060DC jeszcze nie było na rynku. W PL weszła do sklepów na początku lutego.
W UK i USA jeszcze w ogóle jej nie mają – dziś przeglądałam ich strony więc wiem to na pewno.
Michalina P said:
Mam pytanie co do funkcji precyzyjnej regulacji prędkości szycia. Mam maszynę Singer Heavy Duty 4423 i jedną z niewielu rzeczy, które mnie doprowadzają do szału jest szarpanie na samym początku, które często skutkuje zerwaniem nitki. Naciskam pedał delikatnie i nadal impuls jest za duży. Jakiś czas temu miałam okazję szyć na maszynie przemysłowej i tam pedał był o wiele bardziej wrażliwy i zakres prędkości szycia o wiele większy – od wolnego szycia do bardzo szybkiego.
Czy można jakoś zmodyfikować pedał, żeby był wrażliwszy czy może można dokupić odpowiedni, który reaguje lepiej? Czy ta funkcja w omawianej powyżej maszynie jest związana z klasą maszyny czy elektroniką?
Temat interesuje mnie od dawna i szczerze powiedziawszy nie dostałam jeszcze odpowiedzi. Rozumiem, że tańsze maszyny wyposażone są w standardowe rozwiązania, to normalnie, ale odpowiedź „musisz kupić sobie profesjonalną” wcale mnie nie satysfakcjonuje.
Michalina P said:
Skłonna jestem nawet skonstruować sobie jakieś proste urządzenie elektroniczne, które pomogłoby mi w szyciu, może lepszy przekaźnik.. Szkoda by było jednak gmerać w całkowicie dobrej maszynie.
longredthread said:
Czy byłaś z maszyną w serwisie? Czy oglądał ją mechanik?
Michalina P said:
Z maszyną jest wszystko w porządku. Szyłam na kilku innych maszynach z niższej półki, które miały taką samą lub niższą wrażliwość na nacisk na pedał. Znalazłam pro tip, żeby sobie z tym poradzić. Trzeba zaczynając szyć wkłuć igłę kołem zamachowym. To pomaga i problemu ze zrywaniem nitki nie ma. Czasem jednak wolałabym szyć bardzo wolno.
Mam nadzieję, że dobrze tłumaczę i są osoby, które mają podobne problemy pierwszego świata.
longredthread said:
IMHO masz złą technikę szycia. Powinnaś robić tak:
1. wkładasz tkaninę pod materiał, opuszczasz stopkę
2. przytrzymując obie nitki lewą ręką z tyłu za stopką wbijasz igłę w materiał kręcąc kołem zamachowym
3. przyciskając pedał zaczynasz szyć i puszczasz nitki przytrzymywane lewą ręką dopiero gdy igła wykona 3-4 ściegi.
Tak szyje się na maszynach, które nie mają automatycznego obcinacza nitki. Ja ZAWSZE TAK SZYŁAM, dopiero teraz gdy przesiadłam się na 5060DC z automatycznym obcinaczem mogłam zrezygnować z przytrzymywania nitek na początku. To normalne, że maszyna wykonując ruchy igłą porusza naprężacz i szarpie za nitkę jeśli jej na początku nie przytrzymasz, zwłaszcza wtedy gdy zaczynasz szyć pedałem bez wkucia się w materiał i z pozycji igły inna niż najwyższa.
Szarpanie maszyny i problemy z regulacją prędkości szycia to inna sprawa. Czy szukałaś w Google czy inni ludzie mają podobne problemy? Zagooglaj:
– Singer Heavy Duty 4423 problemy
– Singer Heavy Duty 4423 problems
– Singer Heavy Duty 4423 szarpanie
– Singer Heavy Duty 4423 zrywanie nitki
longredthread said:
W Janome 5060DC są 3 prędkości szycia regulowane za pomocą suwaka.
Ja mam maszynę ustawioną na maksa, a prędkość reguluję dociskiem pedału. Dociskam lekko – szyję wolno, dociskam do dechy – szyję szybko. ALE musisz mieć na uwadze, że po tylu latach szycia mam duże wyczucie w stopie :) i generalnie szybko szyję.
5060DC nie zrywa nitki i nie szarpie na początku ściegu. Nawet gdy szyjesz na prędkości maksymalnej, pierwsze i ostatnie wkucia maszyna wykonuje dużo wolniej niż cały szew. Czyli rozgrzewa się do biegu i wyhamowuje – tak jest najwidoczniej zaprogramowana.
Michalina P said:
Dziękuję za instrukcję. Zawsze tak staram się szyć. Czasem jednak nitkę mi zabiera spod ręki i wywleka gdzieś w kosmos. Strasznie mnie to denerwuje. Jak szyję uważnie, to tego problemu nie ma, ale czasem przytrzymam za lekko i ciśnienie mi się podnosi. Szukałam czy to jest moje widzimisie czy inni też tak mają. Dlatego też piszę o tym tutaj. Z mojego doświadczenia wynika, że pedał jest za mało wrażliwy. W maszynie najgorszej jaką miałam (btw. produkcji firmy, która później robił na zlecenie Lidla) pedał był tak wadliwy, że przeciążał instalację elektryczną i było słychać trzask w głośnikach i nie dało się używać komputera. Występowały dość duże skoki napięcia. Wiem, że to zjawisko występuje także u innych osób, ale nie jest zauważalne, gdyż te osoby nie miały możliwości porównania lub nie zwracają uwagi na takie szczegóły.
Może jeszcze powinnam doprecyzować jak wolno mogę teraz szyć bez problemu, a jakiej szybkości i czułości szukam. Właśnie przed chwilką zmierzyłam: nie mogę zejść z prędkością szycia poniżej 200 ściegów na minutę. Chciałabym móc szyć z prędkością 60 ściegów (jeden na sekundę), ale po lekkim naciśnięciu pedała albo nic się nie rusza albo szyje szybko. Oczywiście mogę przyspieszyć do tych 1100 ściegów na minutę i często to robię.
W przypadku maszyn przemysłowych jak naciśniesz, taką prędkość masz. Tak bym chciała.
Może w maszynie wbudowane są czujniki stopniowe i nie ma płynnej regulacji – to jest możliwe i tego dotyczyło moje pierwsze pytanie.
Jeszcze raz powiem: nie mam problemu z maszyną. Zastanawiam się, jak ją ulepszyć.
longredthread said:
Nigdy nie miałam takich problemów z żadną maszyną i nigdy o czymś podobnym nie słyszałam.
IMHO nie da się „ulepszyć” maszyny i musisz ją zaakceptować taką jaka jest i mocno przytrzymywać nitkę :). Albo kupić inną. Jeśli nie ma stopniowanej prędkości od producenta to tego nie zmienisz. Inny pedał nie zmieni sprawy, to kwestia bebechów wewnątrz maszyny.
Sorry, że nie mam dla Ciebie bardziej optymistycznej odpowiedzi :( ale jest jak jest.
Michalina P said:
Dzięki!
Jeśli uda mi się ulepszenie małym kosztem bez kupowania nowej maszyny, będzie super. Może pomogę komuś innemu :)
longredthread said:
Trzymam kciuki żeby się udało – daj mi znać jak poszło. Twój Singer wcale tani nie był i nie ma prawa szwankować. No ale tak to już z produktami Singera jest – jedne są świetne, a inne beznadziejne. Bez zrobienia dokładnego rozeznania w internecie PRZED zakupem można się potem bardzo zdziwić. Dużo wiarygodnych recenzji jest na Amazon i na Ebayu. I np Singer ma maszyny z 99% najwyższych ocen i takie z 80% najgorszych. Normalnie ruletka. Przykro mi, że na Ciebie tak trafiło. Ale NIE PODDAWAJ SIĘ. Ludzie tuningują auta, może uda się stuningować maszynę :)
Michalina P said:
Jeszcze raz powtórzę: moja maszyna nie jest wadliwa. Po prostu przyoszczędzili na niektórych rozwiązaniach, bo nikt by jej nie kupił, jakby była 30% droższa. Każdy produkt musi być zbilansowany :) Ta maszyna ma ogromne zalety, które przewyższają zalety „wspaniałych łuczników”, więc nigdy nie powiem o niej, że jest wadliwa. Mogłoby spowodować, że ktoś, kto zastanawia się nad kupnem, zrezygnował, a nie o to mi chodzi.
longredthread said:
Nie wątpię, że przewyższa chińskie łuczniki :)
Tak jak pisałam wcześniej – musisz zaakceptować ta singerkę taką jaka jest i popracować nad poprawną techniką szycia. Z czasem lepiej ją wyczujesz i będzie Ci się lepiej szyło.
Michalina P said:
Lepsza niż łuczniki z lat świetności.
Ma wszystkie funkcje, do których byłam przyzwyczajona plus masę udogodnień. Szyłam wcześniej na dwóch starych łucznikach. Do nowych nawet nie porównuję, bo nie ma sensu. Nie wiem, co słyszałaś o singerach HD, ale to nie jest ta sama półka.
Aga said:
Miałam kiedyś podobny problem ze swoją maszyną (stary Łucznik), a powodem był pedał – coś się w nim zużyło (wyślizgało, starło – nie pamiętam) i powodowało to to, że słaby nacisk nie skutkował szyciem, a już ciut mocniejszy robił to, że maszyna szyła na pełnej szybkości. Kupiłam nowy pedał i problemu nie ma. Mogę szyć pojedyńczymi wkłuciami, żółwim kroczkiem ;) Może też elektryk jakiś zajrzeć do pedału i sprawdzić czy nie da się tam wymienić tego elementu odpowiadającego za styk przy naciskaniu. Koszt nowego jednak nie jest duży. Pozdrawiam :)
Kasia said:
Znam problem, mam tą samą maszynę Heavy Duty 4423. Rwałam włosy z głowy tak mnie drażniło to jej startowanie. Szyłam wcześniej na starym łuczniku i czułam że coś jest nie tak…ale od serwisu i od innych słyszałam że muszę się nauczyć szyć, oswoić itp. Poszłam na kurs szycia i tam siadłam do jeszcze innej maszyny i od ręki pięknie szyłam. Zaczęłam znów temat drążyć i byłam gotowa sprzedać mojego Singera bo szycie na nim nie było przyjemne. W końcu ktoś napisał o regulacji pedału i znów poleciały w moja stronę uwagi, że instrukcji nie czytam, a ja jak mało kto wszystkie instrukcje znam od deski do deski. Zmusiłam mojego narzeczonego, żeby po męsku porozmawiał z serwisem, bo mi serwis wciąż tłumaczył, że obroty maszyny reguluje się przez docisk pedału…wrrr. Po męsku była rozmowa zupełnie inna. Sama wyregulowałam pedał – nie ma o tym informacji w instrukcji. U mnie to załatwiło sprawę. Nici czasami mi zrywa ale zdarza się to tylko w przypadku czarnej nici z Ikei, więc obwiniam za to słabe nici. Opisałam regulacje pedału na swoim blogu (kiepski blog prowadzony na swoje potrzeby :/) http://dlugiepaluchy.blogspot.com/2015/09/regulacja-obrotow-maszyny-singer-heavy.html
szyjuszyju said:
Super maszyna :) kiedyś też sobie taką kupię, na razie musi mi wystarczyc moj stary klekot ale jesli wypala moje pracowe plany to kupie sobie dobra maszyne po wakacjach.
longredthread said:
Trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu!
Kamila said:
Tak sobie marze… kiedyś, na pewno uzbieram na taką extra maszynę jak nie Janome to Pfaff, którego też lubię i miałam okazję szyć na kilku maszynach. Ale na razie cicho sza, bo mój Brotherek się obrazi i zacznie strajkować :) Już ja go znam.
longredthread said:
Jeśli dużo szyjesz to opłaca się wziąć maszynę na raty. No chyba, że ktoś szyje jak ma wenę raz w miesiącu – wtedy absolutnie to odradzam!
Maja said:
Hej LRT! Też mam tę maszynę :) kupiłam miesiąc temu po naszych konsultacjach na fejsbuku :) pamiętasz? Moje uszytki nie umywają się do twoich ale idzie mi co raz lepiej :) Dziekuje Ci za tego bloga i za wszystkie porady, które tu znalazłam oraz za to, że mi udzieliłaś indywidualnej porady bo założę się, że masz ciekawsze rzeczy do roboty.
longredthread said:
Pamiętam :) dziękuję za miłe słowa i serdecznie (!) pozdrawiam.
PS. Dużo ćwicz to ani się obejrzysz a będziesz jak PRO.
MONAfaktura said:
Co prawda ze swoich maszyn jestem zadowolona, ale chciałabym mieć maszynę wyższej klasy :) To moje marzenie do wpisania na listę :)
longredthread said:
Może mikołaj przyniesie? Do grudnia może zdąży uzbierać fundusze? :)
I am Emilia (@eskucinska) said:
ciekawa :)
iamemilia
Jakubkowa said:
Cześć :). Fajnie, że zamieściłaś recenzję tej maszyny, bo jakoś wpadła mi w oko i podobnie do Ciebie mam ochotę przeskoczyć z Janome 423s. Mnie chyba akurat ta Janomka jakaś felerna się trafiła, bo niestety ciągle mnie denerwuje. Ale już piszę na temat:). Mam pytanie co do wielkości Janome 5060 – czy jest większa od modelu 423s? Pytam, bo obecna maszyna praktycznie na styk mieści się u mnie na półce, a nie mam innego miejsca na maszynę do szycia :(. Jak głośna jest ta maszyna w stosunku do 423s? Moja Janomka strasznie głośno pracuje i bardzo mi zależy na czymś cichszym :). Czy w Janome 5060 jest możliwość przesunięcia igły w prawą stronę? Czy stopka podnosi się trochę wyżej, czy tak samo (w 423s po przykręceniu stopki z górnym transportem pod stopką nie chcą mi przechodzić nawet szpilki ze szklanymi łebkami i jest to trochę irytujące)? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania. Pozdrawiam serdecznie :).
longredthread said:
„Czy 5060DC jest większa od modelu 423s?”
Jest dokładnie taka sama, walizki są identyczne tylko mają troszkę inny otwór na rączkę. Dodam, że oba modele to raczej małe maszyny. Widziałaś Janome Horizon? To dopiero jest gigant.
„Jak głośna jest 5060DC maszyna w stosunku do 423s?”
5060DC jest wyraźnie cichsza ACZKOLWIEK generalnie 423S do głośnych nie należy. W porównaniu do różnych maszyn moich znajomych 423S bzyczy ciuchutko jak pszczółka, a 5060DC jak muszka owocówka chyba :). Może masz zbyt wrażliwy słuch? Albo nie jest ci znany poziom hałasu wytwarzany przez tanie plastikowe maszyny „made in china”.
„Moja Janomka strasznie głośno pracuje i bardzo mi zależy na czymś cichszym”.
Czemu nie wysłałaś jej do serwisu skoro hałasuje? Myślałaś, że uleczy się sama? Są specjaliści od problemów z maszynami!
„Czy w Janome 5060 jest możliwość przesunięcia igły w prawą stronę?”
Jest – i w prawo i w lewo, z dokładnością do pół milimetra.
„Czy stopka podnosi się trochę wyżej, czy tak samo (w 423s po przykręceniu stopki z górnym transportem pod stopką nie chcą mi przechodzić nawet szpilki ze szklanymi łebkami)?”
IMHO podnosi się tak samo. Czy jesteś pewna, że dobrze montujesz stopkę? Na obu maszynach pikowałam quilty i pod stopką z górnym transportem spokojnie przechodzi mi KANAPKA QUILTOWA Z POWPINANYMI DUŻYMI AGRAFKAMI!
Jakubkowa, weź no wyślij swoją maszynę do serwisu! Przez interent nie jestem w stanie orzec, czy faktycznie jest z nią problem, czy też wspomniane przez ciebie trudności wynikają z nieprawidłowego użytkowania maszyny. Ja nie jestem mechanikiem, nie znam się na naprawie maszyn. Od tego są specjaliści z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem.
Jakubkowa said:
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi :)!
Stopkę z górnym transportem na pewno montuję dobrze, może to wina tego, że mam taką tanią stopkę, a nie oryginalną od Janome?
Chyba faktycznie muszę tę swoją maszynę wysłać do serwisu, bo czasem tak ciężko chodzi, że odskakuje mi na blacie biurka.
Niedługo planuję zakup nowej maszyny, więc to będzie idealny moment by oddać do serwisu obecną.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
longredthread said:
Skoro maszyna Ci podskakuje na blacie to nie jest to wina stopki tylko maszyny. Albo była wadliwa od początku, albo coś się jej popsuło w bebechach. Zabierz maszynę do doktora :).
elucha said:
Zgadzam się w 100% !!! Ja powiem szczerze zakupiłam to cudo właśnie po tym jak przeczytałam że Pani ją kupiła i od momentu wyciągnięcia jej z pudełka jestem w niej zakochana :-) Jest pod każdym względem idealna ( dla mnie ) i mam nadzieję że mi posłuży długo.
longredthread said:
Bardzo miło mi to słyszeć :)
milciuszka said:
Moja przygoda dopiero się zaczyna, więc szkoda mi inwestować w maszynę, którą bym tylko skrzywdziła :)
Chociaż jeśli mi się uda rozwinąć skrzydła, to mam nadzieję, że maszyna z Janome stanie się częścią rodziny. Od samego patrzenia chce się szyć :)
longredthread said:
Oj tam zaraz skrzywdziła :) więcej wiary w siebie!
Ania Pobłocka said:
Witam, czy ta maszyna jest w stanie przeszyć podwójną warstwę filcu 4mm?
longredthread said:
Nie wiem, nie próbowałam, i nie mam ani kawałeczka takiego filcu żeby spróbować. Najlepiej zadzwoń do Eti i się zapytaj.
Ania Pobłocka said:
dzięki!
Ania Pobłocka said:
jeszcze jedna sprawa :) przeczytałam,że zszyłaś 6 warstw cienkiego filcu. Jak cienkiego, ile mm?
longredthread said:
6x1mm
ewaszyje said:
Sama zastanawiam się poważnie nad zmianą maszyny. Pan z Janome przekonywal mnie do modelu Skyline S5, zastanawiam się tez nad półprzepysłową Elną, szyłam na niej, było super. I co tu wybrać?
longredthread said:
Skyline jest super – wiele amerykańskich blogerek używa jej do szycia i pikowania quiltów bo ma więcej miejsca pod ramieniem. Osobiście nigdy na niej nie szyłam tylko wzdychałam z zazdrością oglądając owe blogi. Łatwo wyszukasz sobie opinie o tej maszynie poprzez Google. Z maszynami półprzemysłowymi nie miałam do czynienia. Są większe, szybsze, trochę inaczej się na nich szyje (używa się do tego np kolana). Do szycia w warunkach domowych półprzemysłówka jest absolutnie zbędna. Szyjesz tylko dla siebie czy dużo&zarobkowo?
ewaszyje said:
Szyję i dla siebie i zarobkowo. Wszystko wsazuje ns to, że będę szyć coraz więcej:)
longredthread said:
A umiesz szyć na przemysłówce i masz na nią miejsce w domu? No chyba, że masz własną pracownie? Jeśli tak to zazdroszczę :)
ewaszyje said:
O nie do tego to jeszcze daleko. Elna to polprzemyslowa maszyna, nie jest dużo większa od standardowej. Komfort pracy ogromny, szczególnie w porownaniu z moim staruszkiem Singerem…
Kasia said:
Przymierzam się do zakupu 5060. Możesz powiedzieć, czy ustawianie sciegow tym kółkiem jest wygodne? Dotychczas miałam maszynę z przyciskami czterema i zastanawiam się nad funkcjonalnością tego kółka:)
longredthread said:
Na „tym kółku” też masz 4 przyciski :) ustawianie jest bardzo wygodne i szybkie, a obsługa – intuicyjna. 2 godzinki na ogarnięcie maszyny a potem śmigasz niczym stara wyga.
kasia said:
Dziękuję za odpowiedź. I za świetną recenzję, bardzo mi pomogła w moich dylematach którą maszynę wybrać:)
Mam jeszcze jedno pytanie. Nigdy nie używałam ściegów satynowych, do czego one właściwie służą?
Magdalena said:
Czy przy wyborze nowej maszyny brałaś pod uwagę Janome QXL605?
longredthread said:
wahałam się pomiędzy TXL607 a 6030DC, co nie znaczy, że QXL605 coś dolega.
Maciej said:
A jaka jest różnica pomiędzy nimi? Rozglądam się za prezentem dla dziewczyny. Obecnie nie ma żadnej, ale chciałaby mieć…
longredthread said:
Różnica pomiędzy TXL607 a 6030DC? TXL ma ściegi z cyframi i literami, a 6030DC nie. Za to 6030DC ma wzmocnione bebechy (igielnica i takie tam) i jest modelem nowszym o kilka lat. Ja mam 6030DC bo wolę mieć maszynę przystosowaną do częstej eksploatacji niż ścieg alfabetyczny, którego użyłabym może ze 2 razy w roku. Jeśli jednak ktoś ma dziecko to literki często się przydają – można podpisywać ubrania i wyprawkę do przedszkola, itp.
Patrycja said:
Witam.
Proszę o pomoc. Zakupiłam dziś maszynę Janome QXL605.
Założyłam nitkę, wszystko wg instrukcji. Niestety jak przeszyłam kawałek to ścieg nie jest taki jak powinien być. Maszyna „pętelkuje”, nie wiem jak się to nazywa w fachowym języku.
Czytałam w instrukcji, że jest zlę naprężenie nici. Zmieniałam naprężenie, ale maszyna szyje cały czas tak samo. :( Nie wiem co źle robię. Bardzo proszę o pomoc.
longredthread said:
Oddaj maszynę do serwisu – usuną usterkę albo wymienią maszynę na nową.
Emilia said:
Witaj, przeszukuje blogi w poszukiwaniu pomocy dot właśnie janome 5060 DC.
Trzy miesiące temu kupiłam mojej babci w/w maszynę. Jest nią zachwycona tylko w zeszłym tygodniu pojawił się problem, Podczas pracy słuchać takie wyraźne stukanie. Sprawdzałyśmy naprężenie nici górnej i dolnej. Przeczyściłyśmy ją według instrukcji. Niestety problem jest nadal. Masz może jakieś sugestie co to mogło by być?
longredthread said:
Nie wiem, nie umiem zdiagnozować maszyny przez internet. Czemu nie wysłałaś jej do serwisu? Przecież sprzęt jest NA GWARANCJI!
Modrashka said:
Witaj, chciałam zapytać, czy faktycznie 7stopniowy transport nie wciąga materiału. Mam txl607 od lat pięciu. Mam do niej kilka „ale”. Najbardziej wkurza mnie podczas szycia miekkich materiałów od brzegu, niestety wciaga brzeg w transport. Nie wiem czy to wada mojej maszyny, wada modelu? Czy lepsze maszyny jak Twoja też wciąga? Pozdrawiam
longredthread said:
mi maszyna niczego nie wciąga
Kinga said:
Hej, kupiłam parę dni temu taką sama maszynę. Dotychczas szyłam na starej duńskiej maszynie. Jestem samoukiem i nie ukrywam że praktycznie wcale nie znam się na tych sprzętach. Moje pytanie brzmi:
Czy maszyna Ci przerywa ścieg? czy to normalne przy złych ustawieniach docisku stopki i naprężenia nici?
W tej starej w takich przypadkach rwała nici albo coś, ale nigdy nie przepuszczała :( Rozumiem że mogło zmienić się coś w technice itd, ale strasznie mnie to wkurza. Dodam jedną warstwę materiału więcej i już przerywa :(
Pomocy Juliaaaa ;(
longredthread said:
absolutnie nie przerywa mi ściegu!
czy nie założyłaś przypadkiem odwrotnie bobinka na dole? nitka ma się odwijac tak jak pokazane na obrazku na klapce
czy na pewno dobrze nawlekłaś maszynę i nie pominęłaś żadnego etapu?
czy górna nić swobodnie odwija się ze szpulki? są takie nici z wąskimi szpulkami, które blokują się na górnym bolcu i nić się nie odwija prawidłowo
zmień nić na lepszą – jeśli szyjesz nićmi z biedry, lidla, albo elastycznymi to może być to
zmień igłę na prostą – czasami nie widzimy, że jest minimalnie skrzywiona albo stępiona
spróbuj szycia na innej szmacie, najlepiej zwykłej bawełnie. czasami zdarzają się WREDNE szmaty, które nie współpracują z maszynami.
A jeśli wszystko w/w nie pomogło to DZWOŃ DO SERWISU. MASZYNA JEST NA GWARANCJI!
Kinga said:
Dziękuję za odpowiedź. Tak wszystko to zrobiłam. Szyję na dobrych niciach. Tak jak mówiłam maszyna szyje tylko zwykłą tkaninę bawełnianą, a na reszcie przerywa, a nie o to przecież chodzi. Igły i nici zmieniałam chyba ze 20x :) i nic. Ech dzwonię do serwisu. Dziękuję za odpowiedź.
pozdrawiam
Monica said:
Witaj, właśnie jestem przed zakupem maszyny i też sie zastanawiałam nad TXL 607 A 506DC, dzięki Twojej recenzji podjełam nieodwołalną decyzję-w sobotę jade do Wrocławia po 506dc, tylko jedno pytanie czy w sklepie stacjonarnym idzie wytargować jakieś gratisy w postaci stopek?
Beata said:
Własnie czekam na swoją :) Dziękuję za recenzję, pomogłaś mi podjąć decyzję <3
Mam tylko pytanie o stopkę z górnym transportem. Podany przez Ciebie link:
http://eti.com.pl/Katalog/Szukaj/Stopka-z-gornym-transportem.html
Napisali, że pasuje do maszyn z chwytaczem wahadłowym, czyli do 5060DC muszę kupić dwa razy droższą:
http://eti.com.pl/Katalog/Szukaj/Stopka-z-gornym-transportem-chwytacz-rotacyjny-janome-200311003.html?search=product&string=stopka+z+g%C3%B3rnym+transportem&search_top= ?
longredthread said:
Najlepiej zadzwoń do Eti i zapytaj panów z obsługi.
Beata said:
Dziekuję, maszyna już w domu. Jest cudowna! <3